Chcesz preprowadzić stwierdzenie nieważności małżeństwa w Anglii, Szkocji lub Walii? Nie wiesz jak do tego się zabrać? Zapraszamy do wypełnienia Formularza Wstępnego i przesłania go na nasz adres: biuro@kancelaria-kanoniczna.com. Albo do kontaktu telefonicznego: Phone +48607841951 Skype: mpoczmanski Skarga powodowa o stwierdzenie nieważności małżeństwa – elementy niezbędne O ile zatem nie istnieje jeden wzór skargi o nieważność małżeństwa (mimo że mogą takowy udostępniać poszczególne podmioty kościelne lub np. kancelarie kanoniczne), o tyle KPK określa, co koniecznie powinno się w niej znaleźć (kan. 1504). W ramach przypomnienia z mojego bloga: - Dlaczego nazwa stwierdzenie nieważności małżeństwa; - Jak interpretować akta sprawy; - Umorzenie i zawieszenie Czyjaś subiektywna opinia o nieważnym zawarciu małżeństwa to zbyt mało. Ksiądz Andrzej Karwowski, notariusz Sądu Biskupiego diecezji siedleckiej, zwraca uwagę, że „istotą procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest poszukiwanie przez sąd prawdy dotyczącej stanu faktycznego w momencie zawierania małżeństwa”. Na marginesie warto wspomnieć, iż to właśnie przyjęcie Eucharystii po raz pierwszy przez potomstwo (pierwsza Komunia Św.) wpływa na podjęcie kroków przez jego rodziców mających na celu uregulowanie swojej sytuacji na polu kanonicznym (chodzi o kościelny proces o orzeczenie nieważności małżeństwa, a następnie zawarcie przez Vay Tiền Nhanh Ggads. Coraz więcej osób po rozwodzie cywilnym pragnie uregulować status swojego małżeństwa sakramentalnego. Często zastawiają się wówczas, czy warto zgłosić się po fachową pomoc prawną do adwokata kościelnego i gdzie szukać prawnika legitymującego się odpowiednimi kwalifikacjami. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową frazę „rozwód kościelny” lub „unieważnienie małżeństwa”, a w wynikach pojawi się co najmniej kilkanaście reklam kancelarii oferujących swoje usługi. Na wstępnie warto podkreślić jednak, że pojęcia: „rozwód kościelny” czy „unieważnienie małżeństwa” nie są prawidłowe, gdyż prawo Kościoła Katolickiego nie przewiduje rozwodu ani unieważnienia sakramentalnego małżeństwa. Natomiast, poprawnym jest określenie: proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Art. 151 § 1 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego określa przesłanki do unieważnienia małżeństwa, ale wyłącznie cywilnego. Niestety, nadal często jest to mieszane z podstawami prawnymi do stwierdzenia nieważności małżeństwa na forum kościelnym. Ustawodawca państwowy dopuszcza więc możliwość unieważnienia małżeństwa. Wyrok sądu cywilnego ma więc tutaj charakter konstytutywny (tzn. tworzy nowy stan prawny). Natomiast, orzeczenie sądu kościelnego jedynie potwierdza istniejący stan prawny. Trybunał kościelny nie „unieważnia” małżeństwa, lecz orzeka o nieważności danego małżeństwa od samego początku. Co więcej, w procesie kościelnym nie chodzi o wygraną czy udowodnienie współmałżonkowi winy za niepowodzenie małżeństwa, ale istotna jest obiektywna prawda na temat ważności. Wobec tego, wszelkie reklamy kancelarii specjalizujących się w prawie kanonicznym gwarantujące „wygraną” albo „szybki proces” warto traktować z dużą ostrożnością. Warto pamiętać, że w procesie kościelnym o stwierdzenie nieważności małżeństwa istotny jest moment wyrażania zgody małżeńskiej, czyli w praktyce: wypowiadania słów przysięgi przed ołtarzem. Na tym momencie skupia się Sąd badając kwestię ważności danego małżeństwa. W celu udowodnienia nieważności małżeństwa, należy więc wykazać w postępowaniu dowodowym, że powołana w treści skargi powodowej (tj. pisemnej prośbie o stwierdzenie nieważności małżeństwa) konkretna wada zgody małżeńskiej lub tzw. przeszkoda zrywająca istniała już w chwili zawierania małżeństwa. Wbrew obiegowym opiniom, niezgodność charakterów czy też choroba psychiczna powstała dopiero po kilku latach zgodnego pożycia nie stanowi przesłanek do wydania pozytywnego wyroku w kwestii stwierdzenia nieważności małżeństwa sakramentalnego. Warto przy tym zaznaczyć, że każda przypadek rozpatrywany przez trybunał kościelny jest indywidualny. Ponadto, wiele osób błędnie uważa, że do pozytywnego rozpatrzenia prośby o stwierdzenie nieważności małżeństwa wystarczy sporządzić pismo do właściwego Sądu. Zapomina przy tym o dowodach potwierdzających stawiane tezy. Warto także podkreślić, że – w przeciwieństwie do procesu o rozwód cywilny – dla sędziego kościelnego wartościowi są świadkowie znający obydwie strony zarówno przed, jak i po zawarciu małżeństwa. Bezzasadnym jest powoływanie osób, których małżonkowie poznali i nawiązali z nimi kontakt dopiero po ślubie, a zwłaszcza pod koniec małżeństwa i które to osoby nie znają okoliczności kojarzenia się małżeństwa. Zgodnie z normą kan. 1481 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, strona może swobodnie ustanowić sobie pełnomocnika i adwokata. Zarówno pełnomocnik, jak i adwokat powinni być pełnoletni i nienaruszonej sławy. Kompetencje adwokata i pełnomocnika różnią się, więc w zakresie prawa kanonicznego nie należy tych pojęć stosować wymiennie, jak to często ma miejsce w procesach cywilnych. Zadaniem pełnomocnika jest reprezentowanie strony, działanie za stronę i dla strony (pełnomocnik jest alter ego strony). Pełnomocnik może w imieniu swego mocodawcy sporządzać i podpisywać pisma, otrzymywać korespondencję z Sądu itp. Natomiast, funkcja adwokata w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa ściśle łączy się z udzielaniem pomocy prawnej, a mianowicie: doradztwem prawnym, redagowaniem pism procesowych, ustną i pisemną obroną. Dodatkowo, prawodawca kościelny w kan. 1483 Kodeksu prawa kanonicznego zobowiązał adwokata do legitymowania się kompetencjami merytorycznymi („być doktorem prawa kanonicznego lub skądinąd prawdziwie biegłym”). Większość adwokatów kościelnych posiada tytuł licencjata prawa kanonicznego, który jest nadawany dopiero po ukończeniu studiów magisterskich. Adwokat powinien także uzyskać aprobatę – zatwierdzenie od biskupa diecezjalnego do ogółu spraw lub konkretnej sprawy (ad casum). Prawodawca kościelny w Kodeksie Prawa Kanonicznego przyznaje adwokatom możliwość obecności podczas przesłuchania stron, świadków i biegłych, a także przeglądania akt sądowych (jeszcze przed ich opublikowaniem, tzn. zanim Sąd udostępni je stronom i ich pełnomocnikom) oraz zapoznania się z dokumentami przedłożonymi przez strony. Na stronach internetowych większości sądów kościelnych w Polsce znaleźć można aktualny wykaz adwokatów legitymujących się aprobatą biskupa diecezjalnego do ogółu spraw. Nie wyklucza to możliwości skorzystania z pomocy adwokata ad casum, który uzyskał już aprobatę innego biskupa diecezjalnego przy danym sądzie kościelnym. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do statusu wybranego przez nas prawnika, można skontaktować się z sekretariatem Sądu właściwego do rozpoznania naszej sprawy i uzyskać wyczerpujące wyjaśnienie. Właściwym do rozpoznania sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest Sąd znajdujący się w diecezji, na terenie której małżeństwo sakramentalne zostało zawarte, bądź diecezji stałego lub tymczasowego miejsca zamieszkania strony: powodowej lub pozwanej Przyczyny nieważności małżeństwa kościelnego często są rozumiane dosłownie tak jak w języku potocznym. O tym, dlaczego taka interpretacja jest błędna mówi adwokat kościelny dr Arletta Bolesta. Wioleta Matela-Marszałek, : Z jakich przyczyn można stwierdzić nieważność małżeństwa kościelnego? Dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny: Ogólnie przyczyny, na podstawie których można uznać małżeństwo za nieważnie zawarte, mieszczą się w trzech grupach. Pierwsza z nich to przeszkody małżeńskie takie jak: przeszkoda wieku, impotencji, węzła małżeńskiego, różnej religii, święceń, ślubów czystości, uprowadzenia, małżonkobójstwa, pokrewieństwa, powinowactwa, przyzwoitości publicznej i pokrewieństwa prawnego. Drugą grupą są wady zgody małżeńskiej, czyli niezdolność psychiczna, błąd, podstęp, symulacja, warunek, przymus. Trzecią grupę stanowi brak zachowania formy kanonicznej. Pomijam przy tym instytucję rozwiązania ważne zawartego małżeństwa a – przykładowo – niedopełnionego. Jak sama bowiem nazwa wskazuje, małżeństwo takie zostało zawarte ważnie, więc trudno mówić o procesie mającym na celu orzeczenie jego nieważności. Polecamy: Pracujący rodzic. Wiesz, co Ci się należy! Poznaj swoje prawa nr 2 Niektóre z przyczyn, które Pani wymieniała, są dość ogólnie sformułowane. Czy z tego powodu mogą rodzić się błędy w ich interpretacji? Tak, bardzo często mogą zostać zrozumiane tak jak w języku potocznym, jak w powszechnym użyciu. Posłużę się tu kilkoma przykładami. Brak używania rozumu – w ramach niezdolności natury psychicznej – można zrozumieć jako przyczynę, pod którą podchodzą same tylko psychiczne choroby. Tymczasem chodzi tu – przykładowo – również o bycie pod wpływem jakichś środków takich jak alkohol, narkotyki itp. Inny przykład dotyczy podstępu. Czasami słyszę, iż skoro strona na przykład zataiła coś, co dotyczy jej rodziny, to podstępnie wyłudziła zgodę na ślub. Tymczasem treść podstępu nie może dotyczyć członków rodziny, ale osoby zawierającej małżeństwo. W przypadku symulacji błędne rozumienie może dotyczyć wierności. Gdy stawiam pytanie odnośnie do tego czy strony chciały dochować wierności, można nierzadko usłyszeć, iż nie, gdyż strona dopuściła się przecież wiarołomstwa. Tymczasem - chociażby przy tym rodzaju wykluczenia (wykluczenie wierności) - może dochodzić „tylko” do nadużycia, które jednak nie jest równoznaczne z dokonaniem wykluczenia, czyli z dokonaniem symulacji. Inaczej mówiąc, to, iż strona dopuściła się zdrady, nie jest wcale równoznaczne z tym, iż nie chciała ona zachować wierności. Podobnie jest przy wykluczeniu potomstwa, gdyż w obrębie tej formy symulacji również może dochodzić do pewnych nadużyć, które nie muszą wcale przesądzać o jej dokonaniu. To, iż strona ma mentalność antykoncepcyjną, wcale nie oznacza, iż – gdy to ona będzie wstępowała w związek małżeński – to będzie ją aplikowała do swojego małżeństwa, a przez to nie będzie chciała mieć dziecka. Podobnie rzecz ma się przy wykluczeniu nierozerwalności. Otóż fakt, iż strona opowiada się za cywilnymi rozwodami wcale nie musi oznaczać, iż nie będzie chciała trwać na sposób dozgonny w swoim związku małżeńskim. Może jeszcze ostatni przykład – błąd. Czasami strony pod pojęciem błędu rozumieją – kolokwialnie mówiąc – niezdawanie sobie sprawy. Tymczasem istota błędu polega na dychotomii pomiędzy tym, co jest przedmiotem wiedzy i potem woli strony a tym, co istnieje obiektywnie. Która zatem z przyczyn – Pani zdaniem – jest najczęściej niewłaściwie rozumiana przez małżonków? Trudne pytanie, ale myślę, iż podane powyżej przykłady odzwierciedlają sedno. Dodałabym jeszcze o - w pewnym sensie - „mieszaniu” tego, co podchodzi po przeszkodę wieku z tym, co zawiera się w ramach niezdolności psychicznej. Czasami można bowiem usłyszeć, iż skoro strona zawierająca małżeństwo była młoda, to musiała być też niedojrzała. Gdy tymczasem wcale tak nie musi być. Przecież prawodawca kościelny zezwala na zawarcie małżeństwa odpowiednio przez kobiety mające ukończony czternasty rok życia i przez mężczyzn mających ukończony szesnasty rok życia. Pośrednio można zatem tu odkryć, iż osoby te są już dojrzałe. Nie powinno się zatem na sposób pewny przyjmować, iż osoby zawierające małżeństwo np. krótko przed swoim dwudziestym rokiem życia są niedojrzałe. Co jeszcze nie jest tak oczywiste jak by się wydawało? Pytanie uważam za istotne, ale - aby nie powtarzać już z mojej strony tego, co przedstawiliśmy powyżej - zaakcentowałabym jeszcze inną ważną kwestię. Gdy badam sprawę pod kątem jej zasadności, czyli pod kątem tzw. „szansy” na wszczęcie procesu, to ważnym staje się wyjaśnienie istoty danej przyczyny. Pomiędzy rozmówcą, czyli przyszłą stroną procesową a mną musi być spójność co do rozumienia danego tytułu prawnego. Nie powinno się stosować fachowej terminologii, ale jeśli już, to winno się ją od razu wyjaśnić. Takim prostym przykładem jest ten z obrębu formy kanonicznej. Gdy zapytamy o to czy w czasie ślubu kościelnego był świadek kwalifikowany i świadkowie zwykli, to strona, która wstydzi się przyznać do tego, iż czegoś nie rozumie, może odpowiedzieć na to pytanie błędnie. Przyznajmy, ale dla osób kompetentnych w innych dziedzinach, takie pojęcie jak świadek kwalifikowany może nie oznaczać – po prostu asystującego księdza. Czy jeszcze przed wszczęciem procesu można ocenić, że jesteśmy w błędzie co do danej przyczyny? Co w sytuacji, gdy dopiero w trakcie danej sprawy wyjdą na jaw nowe okoliczności? Gdy Strona korzysta z fachowej pomocy, to nie powinno dojść do błędu. Natomiast, gdy tej pomocy jest pozbawiona, to często następuje jakby konfrontacja z prawdą już w momencie złożenia skargi powodowej. Wówczas trybunał kościelny ma prawo nawet odrzucić pozew, gdy nie jest on zasadny. Bywa też i tak, iż strona sama od siebie proponuje „jakiś” tytuł, ale opis dotyczy zupełnie innej prawnej przyczyny, czyli innego tytułu. Sąd kościelny formułuje go więc na sposób prawidłowy. Pomijam już sytuację, kiedy są przesłanki do wszczęcia kościelnego procesu małżeńskiego, więc skarga powodowa zostaje przyjęta, następnie proces toczy się z danego tytułu, ale dopiero w trakcie niego dochodzi się do wniosku, iż ta przyczyna nie jest jednak zasadna, i że proces powinien przebiegać z zupełnie innej. Nawet i taka sytuacja nie stanowi oczywiście problemu, aby np. rozszerzyć przedmiot sporu. Natomiast nie można się oszukiwać i twierdzić, iż taki proces jest łatwy. Ja myślę, iż te problemy poruszone dzięki tym pytaniom to oddają. Bardzo dziękuję za rozmowę. Polecamy serwis: Rozwód kościelny Przyznanie sądowe, czyli twierdzenia strony przeciwko sobie stanowi ważny argument w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego. Psychologicznie bowiem rzecz ujmując, człowiek łatwiej kłamie w obronie siebie niż przeciwko sobie. Powrót do artykułu: Przyznanie sądowe w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa Małżeństwo kościelne nie ma w zasadzie nic wspólnego ze sformalizowanym prawnie świeckim związkiem. Według Kościoła katolickiego małżeństwo jest jednym z sakramentów, tak samo, jak chrzest, bierzmowanie czy w świetle doktryny Kościoła, nie można się rozwieść, ale można stwierdzić fakt nieważności zawarcia małżeństwa, który często nazywany jest "rozwodem kościelnym" lub "unieważnieniem małżeństwa".W Kościele nie ma rozwodów, bo małżeństwo jest sakramentem na całe życie. Nie można więc mówić o rozwodzie w rozumieniu prawa świeckiego. Jednak każdy wierny może zaskarżyć swoje małżeństwo, gdy uważa, że zostało ono nieważnie zawarte. Wtedy należy złożyć skargę powodową do sądu kościelnego. W takim pozwie wskazuje się podstawę prawną, która uzasadnia nieważność ślubu oraz opisuje się całą historię narzeczeństwa i małżeństwa. Pozew do sądu kościelnego można zredagować samodzielnie bądź przy pomocy adwokata kościelnego – tłumaczy adwokat kościelny dr Michał część artykułu pod materiałem wideoZobacz także: Medyczna rewolucja. "Inwestorzy są zainteresowani"Prawie 70 proc. wniosków rozpatrywanych jest przez sądy kościelne pozytywnieJak wynika ze statystyk opracowanych przez dr. Michała Poczmańskiego, Macieja Górala i Agatę Nogaj, od 1989 roku rośnie liczba zgłoszonych spraw, w których pary chcą stwierdzić nieważność zawarcia małżeństwa. W 1989 roku było to nieco ponad tysiąc takich w 2020 roku było ich już ponad 3 tys. Średnio, jak wynika z analizy, 69 proc. takich spraw kończy się decyzją potwierdzającą fakt nieważności zawarcia małżeństwa kościelnego."Unieważnienie małżeństwa" poprzedzone jest sprawą przed sądem kościelnym. Jak w przypadku spraw przed świeckimi sądami, tu także stronę może (ale też nie musi) reprezentować adwokat. W tym wypadku jest to adwokat kościelny, a sprawa rozpatrywana jest w świetle prawa Polsce jest około 50 adwokatów kościelnych, zatwierdzonych przez właściwą władzę kościelną. Są to w większości osoby świeckie. Ogólnie prawników-kanonistów jest kilkuset, w większości są to duchowni. Niektórzy adwokaci kościelni są jednocześnie radcami prawnymi lub adwokatami świeckimi – mówi adwokat kościelny Maciej Trudno byłoby zostać adwokatem kościelnym, będąc osobą niewierzącą, a na pewno jawnie kontestującą nauki Kościoła katolickiego. Kanon 1483 stanowi: Adwokat kościelny ma być katolikiem, chyba że biskup zezwoli inaczej, ma być doktorem prawa kanonicznego lub skądinąd prawdziwie biegłym i zatwierdzonym przez tegoż biskupa – wyjaśnia dr Michał kanoniczne bardzo rzadko spotyka się z prawem świeckim Jak tłumaczy dr Michał Poczmański, prawo świeckie i prawo kanoniczne spotykają się tak naprawdę bardzo sytuacje z pogranicza prawa państwowego i prawa kanonicznego. Na przykład, jeżeli parafia kupuje ziemię, to proboszcz musi to zrobić zgodnie z prawem krajowym i prawem kościelnym. Jest także prawo wyznaniowe, które reguluje stosunki pomiędzy państwem a Kościołem katolickim – wyjaśnia adwokat kościelny dr kosztuje "rozwód kościelny"?Sprawa przed sądem kościelnym, tak samo, jak sprawa rozwodowa prowadzona przez sąd świecki, wiąże się z kosztami administracyjnymi. W przypadku procesu przed organami kościelnymi musimy przygotować się na wydatek kilku tysięcy diecezja rządzi się swoimi prawami. Uśredniając koszty sądowe, to często wpisowe wynosi około 100-200 zł, koszty sądowe to nawet 3 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze opłata biegłego, która może wynieść nawet 500 zł – mówi ekspert w rozmowie typu sprawy, jak wyjaśnia ekspert, trwają średnio trzy lata. Oczywiście mówimy tu o jednej instancji, bo w przypadku, kiedy sąd nie przychyli się do wniosku zainteresowanych "rozwodem kościelnym", to stronie przysługuje odwołanie. Tak samo, jak w sądach instancją odwoławczą w sądownictwie kościelnym jest Trybunał Roty Rzymskiej — mówi adwokat kościelny dr Michał Poczmański. Jak wyjaśnia, głównym zadaniem adwokata kościelnego, w trakcie postępowania przed sądem kościelnym, jest dotarcie do prawdy obiektywnej. Dzięki temu można stwierdzić, czy powody, dla których para chce unieważnienia zawarcia sakramentu małżeństwa, mają podstawy Sądy kościelne często proszą o dokumenty związane z rozwodem, żeby np. zweryfikować spójność argumentacji skargi powodowej z pozwem rozwodowym oraz stan prawny małżonków. Dodatkowo w aktach postępowania rozwodowego znajdują się zeznania świadków, które mogą wzbogacić materiał dowody w przypadku postępowania przed sądem kościelnym – mówi dr działa to jednak w drugą stronę. Choć zgodnie z ustaleniami zawartymi w konkordacie wystarczy tylko ślub kościelny, który po przekazaniu dokumentów również formalizuje małżeństwo w formie cywilnej, to już unieważnienie sakramentu nie wiąże się z rozwodem z unieważnieniem małżeństwa to mitJak widać w statystykach, prawie 70 proc. takich spraw kończy się sukcesem. To pokazuje, że wbrew pozorom, uzyskanie unieważnienia faktu zawarcia małżeństwa nie jest tak trudne, jakby mogłoby się jak się okazuje, są też pewne warunki, które wypada spełnić już po pozytywnej decyzji sądu kościelnego. Chodzi o wstępowanie w drugi związek małżeński już po "rozwodzie" kościelnym. W Kościele katolickim mamy coś takiego, co nazywamy zgorszeniem. W moim odczuciu nie powinno się organizować transmisji z takiego ślubu, zamiast zapraszania tysiąca osób, można zaprosić sto. Należy zachować umiar. Małżeństwo w Kościele katolickim jest dobrem publicznym, a nie sprawą prywatną – mówi mecenas nie odnieść tego do najbardziej znanej sytuacji, w której osoba publiczna i rozpoznawalna, zawarła drugi raz sakrament małżeństwa. Mówimy tu oczywiście o hucznym ślubie prezesa TVP Jacka Kurskiego, który odbył się w tym wypadku nie da się ukryć, że uroczystość w tak eksponowanym miejscu, na którą według mediów miał wyrazić zgodę arcybiskup Marek Jędraszewski, może nosić "pewne znamiona" czynu, który może budzić wśród katolików o drugim ślubie i białej sukniOczywiście jednym z głównych powodów, dla których byli małżonkowie decydują się na "rozwód" przed sądem kościelnym, jest właśnie chęć zawarcia kolejnego ślubu kościelnego. Oczywiście nie są to jedyne Czasami decyzja klientów podyktowana jest tym, że po prostu chcą przerwać ostatnie więzy z partnerem po nieudanym związku. Może to być nawet wiele lat po tym, jak doszło do rozwodu przed świeckim sądem. Taka motywacja jest bardzo częsta wśród kobiet. Wielu mężczyzn decyduje się na taki krok często dlatego, że chcą wziąć ślub kościelny z nową partnerką, która pragnie przeżyć uroczystość kościelną. Jednak każda motywacja jest dobra, żeby uregulować swoją sytuację na forum Kościoła – mówi mecenas Maciej może być uznane za powód do wniesienia sprawy o unieważnienie zawarcia małżeństwa? Tu, jak wskazuje Maciej Góral, sądy kościelne najczęściej powołują się na kan. 1095 n3 (czyli niezdolność natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich).- Występuje zdecydowanie częściej, bo jest najbardziej szerokim tytułem stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego. Dotyczy uzależnień — narkomanii, alkoholizmu, seksoholizmu, a nawet uzależnienia emocjonalnego od rodziców. Także choroby psychiczne i niedojrzałość do małżeństwa. Może być to także skrajny egoizm, zaburzenia osobowości, czy też zaburzenia natury psychoseksualnej – mówi adwokat kościelny i kanonista Maciej jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze Boles...2 miesiące temuCeny są różne w zależności od Trybunału dr Arletta Bolesta adwokat kościelnypraktykująca3 miesiące temuSakrament małżeństwa zawierają dorośli , świadomi czynu. Mimo to mogą dostać "unieważnienie zawartego małżeństwa" Co zatem ze chrztem, pierwszą komunią św. , bierzmowaniem?Jestem w trakcie takiego rozwodu i pierwsze słyszę o adwokackie i że na razie mam tylko cywilny. W razie co mogę mieć jeszcze kościelnym Kurskiego kościół katolicki doprowadził do odejścia od niego szczególnie chodzenia do kościoła , i wysłuchiwania księży ale nie od przestrzegania zasad katolickich w życiu , moje dzieci też tak sądzą i ślubu kościelnego nie biorą „Rozwód kościelny” to potocznie używane określenie na stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego. Zobaczmy, jak wygląda taki proces oraz czy jest do niego potrzebny adwokat to jest „rozwód kościelny”?W rzeczywistości nie istnieje coś takiego jak rozwód kościelny, bowiem zgodnie z naukami Kościoła Katolickiego sakrament małżeństwa jest na cały życie. Co zatem kryje się pod tymi słowami? Dużo osób używa tego określenia do prostszego i krótszego nazwania sytuacji, które w języku kanonistycznym oznaczają stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego. Dochodzi do niego wskutek procesu sądowego prowadzonego przez sądy kościelne, podczas którego udowodnione zostaje, że już w dniu ślubu zachodziły określone okoliczności, które uniemożliwiały zawarcie małżeństwa, wobec czego sakrament nie mógł być zawarty i nie został zawarty. Jak wygląda proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego?Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego może mieć charakter tradycyjny, który składa się z wielu etapów i trwa nawet przez kilka miesięcy lub charakter uproszczony. Proces uproszczony, to tzw. proces skrócony, czyli proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa według procedury procesu skróconego przed Biskupem. Trwa on tylko 45 dni. Ma on na celu uprościć i przyspieszyć procedurę rozpatrywania spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa, przy jednoczesnym poszanowaniu wszelkich zasad dotyczących nierozerwalności węzła małżeńskiego. Został on powołany do życia w 2015 roku przez papieża Franciszka i jest możliwy do przeprowadzenia w określonych przypadkach.„Rozwód kościelny” - przesłankiKanoniczne prawo małżeńskie wyróżnia kilka podstaw powodujących zainicjowanie procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa:małżeństwo może zostać nieważnie zawarte z powodu przeszkody zrywającej kanony 1083-1094 Kodeksu Kanonicznego, np. wiek młodociany, impotencja, małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Określone zostały przez prawodawcę w kanonach 1095-1107 Kodeksu Kanonicznego, np. brak minimum małżeńskiego poznania, przyczyną nieważności małżeństwa mogą być braki dotyczące formy kanonicznej, np. gdy kapłan asystujący nie posiadał upoważnień do prowadzenia uroczystości. Warto pamiętać, że sądy kościelne, orzekając nieważność małżeństwa, często dołączają do prawomocnego wyroku klauzulę. Jest to tzw. klauzula wyrokowa, która zabrania zawarcia małżeństwa dla tej osoby, która była powodem lub przyczyną nieważnego zawarcia adwokat kościelny jest potrzebny?Kancelaria kanoniczna, jak i adwokat kościelny, nie są potrzebni do wzięcia udziału w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego. Mimo to, zdecydowanie warto skorzystać z ich usług. Istnieje wiele zalet wynikających z przeprowadzenia „rozwodu kościelnego” przy pomocy prawników. Na początkowym etapie szczególnie polecana jest konsultacja z adwokatem kościelnym, który pomoże w redagowaniu skargi powodowej oraz ustaleniu właściwych podstaw prawnych w zakresie nieważności małżeństwa. W czasie trwania procesu zaś, adwokat kościelny dba o prawidłowy rozwój sprawy, pomaga pilnować terminów oraz chroni przed popełnieniem kancelaria kanonicznaKancelaria Wojdała to znana i renomowana kancelaria kanoniczna, której żadne sądy kościelne w Polsce nie są obce, ponieważ świadczy swoje usługi na terenie całego kraju. Prowadzi ją doświadczony adwokat kościelny - pani Magdalena Wojdała. Posiada ona wieloletnie doświadczenie w tego typu sprawach, które jest poparte licznymi sukcesami oraz stale poszerzającym się gronem zadowolonych klientów. Kancelaria Wojdała oferuje kompleksowe usługi prawne z zakresu procesów o nieważność małżeństwa kościelnego oraz innych spraw z obszaru Prawa Kanonicznego, Prawa Kościelnego i Prawa kancelarią kanoniczną adwokat Magdaleny Wojdała można nawiązać kontakt poprzez:telefon: 515 293 236 e-mail: kontakt@ formularz na stronie internetowej:

stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego forum